Dla Moich chords by Esceh, Wyguś
Guitar chords with lyrics
whole song: Em C D Am Intro: Esceh: Em C Twoi najlepsi ludzie najłatwiej ci wbiją sztylet D Am W żadnym gronie nie potrafię jak wy czuć się anonimem Em C Miałem fobie, że nie powiem już niczego bez używek D Am Chłopak z małej wioski, zioło z Czech tu wjeżdża tirem Zwrotka 1: Esceh: Em C W mej kabinie 130 BPM, nie chodzi mi o beat D Am Serce wali mi, czuję się przez to już jak emeryt Em C Zrozum mnie, małolat, nawet kot tu nie ma kilku żyć D Am Wykorzystaj swoje jak najlepiej zamiast tylko śnić
Daj mi pięć sekund, tylko rozpierdolić Jak to nie urywa dupy to mi nie zawracaj głowy Jak cię na dno ciągną ziomy, to nie są twoje ziomy - to pasożyt I czekają tylko aż się wypierdolisz, tak jak oni Nie zarzucam molly, nie zarzucam klona Dwieście na godzinę jadę, ulica Wałowa Prawda zawsze zaboli, a tylko ona zdrowa Znam takich, Co chorują na niedotrzymane słowa Znam tych, Co za parę groszy sprzedadzą honor Ale póki nie ma hajsu, to Go w internecie bronią Znam tych, Co się boją, będą mówić, że się nie da A ty nie daj sobie wmówić, Bo masz wszystko, Co potrzeba, SOTT Refren: Esceh, Chór, Esceh & Chór: SOTT, nie miałem nic, tylko blok (nic, tylko blok) To za stracone dni (dni, dni) SOTT, jeśli w to wierzysz, to chodź (wierzysz, to chodź) To dla wszystkich moich G (G, G) SOTT, nie miałem nic, tylko blok (nic, tylko blok) To za stracone dni (dni, dni) SOTT, jeśli w to wierzysz, to chodź (wierzysz, to chodź) Zwrotka 2: Wyguś: Mój czternastoletni fan codziennie budzi się od krzyków Miałem z siostrą tak samo, czułem się jak w psychiatryku Choć na chleb nie brakowało to bym oddał każdy przychód By móc przywrócić miłość w relacji moich rodziców Jestem gdzie często bliżej od rodziny jest komputer Gdzie familie gubią zasięg, ale nie zepsuł się router Dla mnie lojalność jest święta, zrozumiałem ją po czasie Bo dwóch braci opuściło szyk, a staliśmy w falandze To dla wszystkich moich G, którzy boją się wstać z łóżka Bo ich dobiła codzienność i własne odbicia w lustrach Stary G coś próbuje mówić mi Co mam robić A zmieniał ekipy częściej niż Zlatan Ibrahimović Jeden kąt widzą ludzie, Co próbują cię oceniać A nie wiedzą ile byłeś w nim, by odważyć wyjść z cienia Nauczyłem się empatii, no Bo nie miałem jej w genach A szacunek za szacunek - nienegocjowalna cena Zanim wejdziesz na szczyt najpierw czeka Verser Musisz znać swoją wartość, koniec grania za barter Najpierw jest ciężka praca, potem na nosie Cartier Esceh, ja w Ciebie wierzę, trzymaj się, bratku, z fartem Refren: Esceh, Chór, Esceh & Chór: SOTT, nie miałem nic, tylko blok (nic, tylko blok) To za stracone dni (dni, dni) SOTT, jeśli w to wierzysz, to chodź (wierzysz, to chodź) To dla wszystkich moich G (G, G) SOTT, nie miałem nic, tylko blok (nic, tylko blok) To za stracone dni (dni, dni) SOTT, jeśli w to wierzysz, to chodź (wierzysz, to chodź) To dla wszystkich moich G (G, G)
Published:
Last updated:
Please rate for accuracy!
