Verse 1: Gm Gm C G Oddzielili cię, syneczku, od snów, Co jak motyl drżą, Gm Gm C G haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią, Gm Gm C G malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg, Gm Gm C G wyszywali wisielcami drzew płynące morze. Chorus 1: Gm G C C I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc, Gm G C C i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut — zło. Gm G C C Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką. Gm G C C Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?
Verse 2: Gm Gm C G Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć Gm Gm C G gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami. Gm Gm C G Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg, Gm Gm C G przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg. Chorus 2: Gm G C C I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc, Gm G C C i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut — zło. Gm G C C Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką. Gm G C C Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?
Published:
Last updated: