Verse 1: F Dm Przy ludziach twierdzi że najbardziej lubi lato F Dm Bo golizna wtedy wszędzie i można kopać łopatą F Dm W piasku na plaży F Dm Każdy cielsko swoje smaży F Dm Gdy nikt nie słucha wzdycha po cichutku F Dm Zerkając na kalendarz odlicza powolutku F Dm Ile dni zostało jeszcze F Dm By jesień przyszła wreszcie
Chorus: F Dm Bo on jest jesieniarą jakich mało Bb C Z termosu popija kakao Bb C Wpycha kasztany do kieszeni płaszcza Bb C Gdy przechadza się po chaszczach F Dm Ma w klaserach liści pełno F Dm Od stóp do głów jest owinięty wełną Bb C Chociaż ukryć się to stara Bb C Straszna z niego jesieniara F Dm F Dm Verse 2: F Dm Wieczorem lubi pić imbirową herbatę F Dm Gdy wychodzi z domu kupi pumpkin spice late F Dm Ma swój ulubiony kocyk F Dm Do przykrycia się nie tylko w nocy F Dm Bo lubi się czasem opatulić F Dm Posiedzieć w ciepełku do kogoś przytulić F Dm I nie musieć się kryć F Dm Z nierobieniem nic Chorus: F Dm Bo on jest jesieniarą jakich mało Bb C Z termosu popija kakao Bb C Wpycha kasztany do kieszeni płaszcza Bb C Gdy przechadza się po chaszczach F Dm Ma w klaserach liści pełno Bb C Od stóp do głów jest owinięty wełną Bb C Chociaż ukryć się to stara Bb C Straszna z niego jesieniara F Dm Jesieniara F Dm x3